Kawa mrożona – przepisy idealne na lato

Gdy słońce praży bez litości, a myśl o gorącym napoju wydaje się ostatnim, na co masz ochotę, wcale nie musisz rezygnować ze swojej codziennej dawki kofeiny. Lato to wręcz idealny moment, by spojrzeć na kawę z nowej perspektywy – w chłodnej, orzeźwiającej i niezwykle różnorodnej odsłonie. W tym przewodniku pokażemy, że kawa mrożona to znacznie więcej niż „kawa z lodem”. To bogaty świat smaków – od aksamitnych frappe aż po kreatywne kawowe koktajle, które dodadzą energii w najbardziej upalne dni. Czas przygotować kostki lodu i odkryć kawę na nowo.

Rozmarynowo-pomarańczowe orzeźwienie

To propozycja dla tych, którzy w kawie szukają głębi i zaskakujących połączeń. Ziołowa nuta rozmarynu wspaniale podbija cytrusową słodycz pomarańczy, tworząc napój, który jest jednocześnie orzeźwiający i niezwykle aromatyczny. Prawdziwa uczta dla zmysłów.

Składniki:

• podwójne espresso lub 100 ml bardzo mocnego naparu z kawiarki np. BIO Kawy Tremella Beauty,
• 150 ml napoju owsianego,
• 2-3 łyżki domowego syropu rozmarynowo-pomarańczowego (przepis poniżej),
• duża garść kostek lodu,
• do dekoracji: gałązka świeżego rozmarynu i skórka z pomarańczy.

Przygotowanie syropu:

1. W małym garnku połącz pół szklanki wody, pół szklanki cukru, 2 gałązki świeżego rozmarynu i skórkę startą z połowy pomarańczy.
2. Podgrzewaj na wolnym ogniu, stale mieszając, aż kryształki cukru całkowicie się rozpuszczą. Następnie gotuj jeszcze około 2–3 minut i odstaw z palnika.
3. Pozostaw do całkowitego ostygnięcia, aby smaki się dobrze połączyły, a następnie przecedź przez sitko.

Przygotowanie kawy:

1. Wysoką szklankę wypełnij po brzegi kostkami lodu.
2. Na dno wlej przygotowany syrop rozmarynowo-pomarańczowy.
3. Delikatnie wlej mleko, a na końcu, powoli, po kostkach lodu, dodaj schłodzone espresso. Dzięki temu uzyskasz piękny, warstwowy efekt.
4. Udekoruj świeżą gałązką rozmarynu i skręconym paskiem skórki pomarańczowej.

Letni spritz kawowy

Zapomnij o wszystkim, co wiesz o kawie mrożonej. To wersja dla odważnych – wytrawna, bąbelkowa i niesamowicie orzeźwiająca. Połączenie goryczki toniku, kwasowości grejpfruta i intensywności espresso tworzy idealną harmonię, która pobudza lepiej niż cokolwiek innego.

Składniki:

• pojedyncze, świeżo zaparzone espresso (gorące!) np. z BIO Kawy z Soplówką (Hericium),
• ok. 200 ml toniku (klasycznego, niesmakowego),
• gruby plaster świeżego, czerwonego grejpfruta,
• duża garść kostek lodu,
• opcjonalnie: łyżeczka syropu z agawy lub miodu.

Przygotowanie:

1. Do dużej szklanki lub kieliszka do wina wrzuć plaster grejpfruta i wypełnij ją lodem aż po sam brzeg.
2. Powoli wlej schłodzony tonik, wypełniając szklankę do około ¾ wysokości.
3. Teraz najważniejszy moment: bardzo powoli, cienką strużką wlej gorące espresso bezpośrednio na kostki lodu. Obserwuj, jak kawa tworzy piękną, ciemną warstwę na szczycie napoju.
4. Nie mieszaj od razu. Ciesz się wizualnym efektem i pierwszymi łykami, w których smaki stopniowo się łączą. To idealny napój na leniwe, upalne popołudnie.

Kardamonowa chmura na mleczku kokosowym

To propozycja inspirowana Bliskim Wschodem, gdzie aromatyczne przyprawy są sercem kuchni. Połączenie intensywnej kawy z egzotycznym, lekko pikantnym kardamonem i kremową słodyczą mleka kokosowego tworzy napój, który jest jednocześnie deserem i pobudzającym eliksirem. Idealny na leniwe, gorące popołudnie.

Składniki:

• Podwójne espresso np. z BIO Kawy z Shiitake lub 100 ml mocnego cold brew,
• 150 ml pełnotłustego mleczka kokosowego z puszki (dobrze schłodzonego),
• 1-2 łyżeczki syropu klonowego lub z agawy,
• ¼ łyżeczki mielonego kardamonu,
• szczypta cynamonu,
• duża garść lodu,
• do dekoracji: wiórki kokosowe lub szczypta kardamonu.

Przygotowanie:

1. Do blendera wrzuć lód, wlej schłodzone espresso (lub cold brew), mleczko kokosowe, syrop klonowy, kardamon i cynamon.
2. Blenduj na wysokich obrotach przez około 30–45 sekund, aż uzyskasz gładką, gęstą i puszystą konsystencję przypominającą shake'a.
3. Przelej do wysokiej szklanki.
4. Udekoruj wierzch wiórkami kokosowymi.

Kawa frappé z nutą wanilii

Wyobraź sobie kawę mrożoną, która nie jest po prostu tylko zimna, ale niewiarygodnie kremowa. Gładka, puszysta i pełna smaku. To frappé, w którym mocna kawa idealnie balansuje ze słodyczą wanilii, a całość ma konsystencję aksamitnego deseru. To przepis na frappé jak z wytwornej kawiarni.

Składniki:

• 8-10 kostek lodu zrobionych z mocnej, ostudzonej kawy (zaparzonej dzień wcześniej),
• 100 ml zimnego mleka (pełnotłuste lub barista),
• 30 ml śmietanki 30%,
• 2 łyżki syropu waniliowego,
• szczypta soli morskiej,
• do podania: bita śmietana, starta laska wanilii lub wiórki gorzkiej czekolady.

Przygotowanie:

1. Aby uniknąć rozwodnienia kawy, użyj takiej w wersji mrożonej. Wrzuć przygotowane wcześniej kawowe kostki lodu do kielicha blendera. Do kostek lodu dodaj zimne mleko, syrop waniliowy, śmietankę oraz szczyptę soli.
2. Miksuj wszystko na najwyższych obrotach przez około 45-60 sekund.
3. Po zmiksowaniu przelej zawartość do wysokiej, najlepiej schłodzonej szklanki.
4. Udekoruj tak, jak lubisz i podawaj od razu po przygotowaniu.

Miodowe mrożone latte ze szczyptą soli

Czasami najlepsze rzeczy w życiu są najprostsze. Ta kawa to dowód. To tylko 5 prostych składników, które każdy z nas ma w swojej kuchni. Cała filozofia tego napoju opiera się na idealnym balansie trzech smaków: głębokiej goryczy kawy, naturalnej, otulającej słodyczy miodu i zaskakującej nucie soli, która podbija wszystko i sprawia, że napój staje się wielowymiarowy.

Składniki:

• Podwójne espresso np. z BIO Kawy Reishi (ganoderma) lub 100 ml bardzo mocnej, gorącej kawy (np. z kawiarki),
• 1 łyżka płynnego miodu,
• duża szczypta gruboziarnistej soli morskiej,
• 150 ml zimnego mleka,
• duża garść kostek lodu

Przygotowanie:

1. Do świeżo zaparzonej, gorącej kawy dodaj miód i szczyptę soli. Mieszaj energicznie, aż miód i sól całkowicie się rozpuszczą. Odstaw do przestudzenia.
2. Wysoką szklankę wypełnij po brzegi kostkami lodu.
3. Na lód wlej zimne mleko. Następnie powoli, po kostkach lodu, wlej osłodzoną kawę.
4. Delikatnie zamieszaj przed pierwszym łykiem. Gotowe!